Ekstremalnie odchudzona Julia Dybowska wyeksponowała przód w pełnej krasie. Wywołała burzę w sieci

Julia Dybowska znów pręży ciało w bikini wartym fortunę

Julia Dybowska zdążyła przyzwyczaić swoich obserwatorów do życia na walizkach, oczywiście tych od najlepszych projektantów. Kilka tygodni temu relaksowała się na luksusowym jachcie we włoskim Portofino, ostatnio eksplorowała Hongkong, a teraz przyszedł czas na kolejne luksusowe wakacje. Nowym przystankiem na mapie jej podróży stał się słoneczny Dubaj.

To właśnie stamtąd Julia Dybowska opublikowała serię zdjęć, które natychmiast stały się hitem sieci. Celebrytka, wylegując się na leżaku, zaprezentowała swoją ekstremalnie szczupłą sylwetkę w starannie dobranej stylizacji. Miała na sobie wzorzystą górę od bikini marki Louis Vuitton oraz kontrastujący, biało-pomarańczowy dół. Całość uzupełniał stylowy kapelusz i okulary przeciwsłoneczne marki Chrome Hearts, których wartość szacuje się na około 8 tysięcy złotych. Szybka kalkulacja pokazuje, że sama plażowa stylizacja warta jest więcej niż niejeden używany samochód, co tylko potwierdza status Dybowskiej jako ikony luksusu.

instagram.com/juliadybowska

Fani podzieleni jak nigdy. "Chodzący ideał" kontra "promowanie niezdrowego wyglądu"

Pod postem momentalnie posypała się lawina komplementów. "Królowa jest tylko jedna!", "Figura marzenie, ile pracy i wyrzeczeń za tym stoi!", "Wyglądasz jak milion dolarów, po prostu bogini" – pisali zachwyceni fani, podkreślając, że jest dla nich inspiracją. Dla wielu jej figura pozostaje niedoścignionym wzorem i motywacją do pracy nad sobą.

Jednak druga strona medalu jest znacznie mroczniejsza. Pod komplementami szybko pojawiły się głosy zaniepokojenia. "To już wygląda niezdrowo, mam nadzieję, że wszystko w porządku", "Julka, jesteś piękna, ale to już przesada. To promowanie niezdrowych wzorców", "Gdzie jest granica? Ten widok jest po prostu przerażający" – grzmieli internauci, martwiąc się o wpływ, jaki celebrytka ma na swoje młode obserwatorki.

instagram.com/juliadybowska

Niezmienny fenomen "polskiej Barbie". Skąd bierze się jej popularność?

Julia Dybowska od lat konsekwentnie buduje swój wizerunek "polskiej Barbie", której życie to niekończące się pasmo przyjemności. Popularność zdobyła dzięki głośnemu związkowi z miliarderem z Teheranu, co otworzyło jej drzwi do świata, o którym większość może tylko pomarzyć. Jej profil w mediach społecznościowych to kronika luksusowego życia, pełna egzotycznych podróży, zakupów w butikach i wykwintnych kolacji.

Jej znakiem rozpoznawczym, oprócz zamiłowania do marek premium, jest niezmienna, nienaganna sylwetka, która od lat budzi kontrowersje. I tak karuzela kręci się dalej: Julia Dybowska dostarcza luksusowych obrazków, a internet po raz kolejny toczy zażartą batalię o to, gdzie kończy się inspiracja, a zaczyna niebezpieczny wzorzec. Jedno jest pewne – obok jej zdjęć wciąż nie da się przejść obojętnie.

Julia Dybowska pręży ciało na jachcie miliardera. Fani zamarli, gdy to zobaczyli. "Wygląda jak mumia"

Źródło: instagram.com/juliadybowska

Galeria 8 zdjęć

Autor:

Maja Ludwiczak

redaktor styl.fm

[email protected]

Wydawcą styl.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.