Sylwia Bomba zrzuciła ubrana i zapozowała na śniegu w samym czerwonym bikini. Fani zasypali jej zgrabną sylwetkę komplementami.
Sylwia Bomba zrzuciła ciuchy i pozuje na śniegu w bikini
Sylwia Bomba znana z "Gogglebox" wie, jak rozgrzać Internety i co za tym idzie fanów. 37-latka w ten weekend odpoczywała w polskich górach, a konkretniej udała się na Wielką Krokiew w Zakopanem, gdzie m.in. kibicowała polskim skoczkom narciarskim i Kamilowi Stochowi.
Celebrytka znalazła jednak czas, by samej pośmigać na nartach, ale nie tylko. Sylwia Bomba w sobotę zrzuciła ciuchy i zapozowała na śniegu ubrana jedynie w czerwone bikini i czerwone buty.
Lubię sobie czasem pośmigać po śniegu. Sezon zima 2025 uważam za otwarty. Lubicie zimę?
- zapytała zaczepnie fanów na Instagramie.
Fani komplementują sylwetkę celebrytki
Było jasne, że Sylwia Bomba chciała pochwalić się swoją szczupłą figurą, a zwłaszcza wyrzeźbionym brzuchem, na którym można było dostrzec zaczątki sześciopaku. I tak się stało.
Fani chwycili przynętę i zasypali Sylwię Bombę komplementami dotyczącymi jej zgrabnej sylwetki i formy.
Jaka forma.
Jest forma na zimę.
Uuuu, ciotka co za forma.
Figura i fota Sztos
- chwalili fani na Instagramie.
Pojawiły się jednak głosy, że Sylwia Bomba niepotrzebnie się rozbierała i wstawiała taką fotkę do sieci.
Niepotrzebne naprawdę
- napisał ktoś.
Nie zmienia to faktu, że te fotki rozgrzały internautów, a o Sylwii Bombie i jej figurze jest dziś znów głośno.