Cyrk na debacie: pogrążony Karol z wtopami i grilowany przez Szymka, Krzysiu showman i niespodziewany król rozmowy [wideo i memy]

Cyrk na debacie: pogrążony Karol z wtopami i grilowany przez Szymka, Krzysiu showman i niespodziewany król rozmowy [wideo i memy]

Cyrk na debacie: pogrążony Karol z wtopami i grilowany przez Szymka, Krzysiu showman i niespodziewany król rozmowy [wideo i memy]

youtube.com/@FAKT

Pierwsza debata prezydencka za nami. Po ok. 3-godzinnej rozmowie polityków można wysnuć wniosek, że wielu kandydatów poszło tam, aby dosolić innemu politykowi, aniżeli samemu chcąc zapunktować przed widzami. Krzysztof Stanowski zrobił show i prosił, by nie głosować na niego, Szymon Hołownia kapitalnie grilował Karola Nawrockiego, któremu na koniec puściły nerwy. Chyba nie tak to sobie wyobrażał. Internauci są zgodni co do zwycięzcy debaty i produkują memy.

Reklama

Cyrk na debacie: pogrążony Karol Nawrocki z wtopami, grilowany przez Szymona Hołownię

Debata prezydencka w TVP, TVN i Polsat rozpoczęła się z ponad 40-minutowym opóźnieniem. Wszystko przez spóźnienie kandydatów, którzy wcześniej uczestniczyli w podobnej debacie w TV Republika.

Ostatecznie w hali sportowej w Końskich spotkali się: Karol Nawrocki, Rafał Trzaskowski, ale przyjechał także Szymon Hołownia, Magdalena Biejat, Krzysztof Stanowski, Joanna Senyszyn, Marek Jakubiak i Maciej Maciak. Szóstka ostatnich kandydatów nie zostało pierwotnie zaproszonych do debaty, ale ostatecznie sami się wprosili.

politycy-dziennikarze-stoja YouTube.com/Fakt.pl

Właśnie dlatego nie losowali kolejności odpowiadania na pytania, lecz robili to alfabetycznie. Każdy z dziennikarzy zadał pytania z trzech bloków tematycznych: bezpieczeństwo, polityka zagraniczna oraz gospodarka. Później kandydaci na prezydenta sami sobie mieli zadawać pytania, wskazując, kogo wywołują do odpowiedzi.

Cała debata jednak polegała w głównej mierze na wbiciu szpili sobie nawzajem. Głównymi odbiorcami tego wydarzenia był Karol Nawrocki i Rafał Trzaskowski. Mimo że prezydentowi Warszawy całkiem nieźle szło podczas roastu, szef IPN nie może tego o samym sobie powiedzieć. Szymon Hołownia kapitalnie go zakasował, wykazując brak elementarnej wiedzy.

półzbliżenie na twarz szymon-holownia Piotr Molecki/East News

Zadał mu dwa pytania. Jednym z nich było wskazanie nazwisk prezydentów naszych sąsiadów i państw współpracujących. Przy okazji wbił mu szpilę, bo powiedział, że nie można wchodzić w urząd prezydenta, jednocześnie sprawdzając nazwiska ważnych przywódców w Wikipedii.

Karol Nawrocki stwierdził, że Szymon Hołownia zapomniał, że nie jest już prezenterem TVN-u i to nie on zadaje pytania (mimo że to był czas zadawania pytań do siebie nawzajem).

Ostatecznie nie odpowiedział na pytanie, czym bezpośrednio zasugerował, że nie ma o tym pojęcia. Poniżej znajduje się tematyczny wątek nagrania. Został on opublikowany przez Patryka Michalskiego na X.

Zresztą Karol Nawrocki miał też inne wpadki w tej debacie. W pewnym momencie dziennikarze zadawali pytania o źródło energii i wydobycie węgla w polskich kopalniach. Szef IPN-u powiedział, że: "będzie bronić polskiego Węgra", zamiast węgla. Biorąc pod uwagę, że politycy PiS notorycznie uciekają właśnie na Węgry przed polskim wymiarem sprawiedliwości, było to dość komiczne.

Poniżej znajduje się tematyczne wideo. Nagranie pochodzi z Instagrama Michała Marszała.

Źródło: Instagram.com/michałmarszał

Ostatecznie pod koniec debaty Szymon Hołownia odpowiedział na swoje pytania, której wiedzy nie posiadał kandydat na prezydenta, wspierany przez PiS. Jednak to nie był koniec wtop męża Marty Nawrockiej. 42-latek dostał pytanie, z kim spotka się jako pierwszym, w roli prezydenta, w podróży zagranicznej, aby wzmocnić naszą politykę i Polskę.

On sam odpowiedział, że najpierw wyląduje samolotem w Watykanie, aby pomodlić się przy grobie Jana Pawła II. Nie dość, że Watykan nie ma lotniska, więc nie można tam wylądować, to jeszcze Joanna Senyszyn w punkt go wypunktowała, że ta wizyta jedynie obciąży budżet podatników.

Co ciekawe, kiedy Karol Nawrocki miał pokazać swój potencjał, znajomości międzynarodowe i języków obcych, odpowiadając na pytanie dziennikarza, ten stwierdził, jego kontrkandydaci mogą dzięki temu pytaniu połechtać swoje ego, a on sam nie będzie się tym chwalił. Grzegorz Kajdanowicz idealnie go zakasował:

Panie prezesie nie chodziło o chwalenie się, ale o to, by przedstawić swoje kompetencje, bo rozumiem, że mamy kampanię prezydencką, a ta debata służy także temu, żeby można było poinformować o swoich kompetencjach obywateli.

Poniżej można zobaczyć to na nagraniu. Wideo pochodzi z YouTuba gazety Fakt.pl. Wspomniany fragment rozpoczyna się w 1:35:00 minucie.

Krzysztof Stanowski zrobił show na debacie

Dziennikarz, który oficjalnie startuje na prezydenta, zakpił z samej swej kandydatury i innych kontrkandydatów. Nie tylko bardzo krótko odpowiadał na pytania zadawane przez dziennikarzy, ale poświęcał swoją minutę na grilowanie polityki i kandydatów na urząd prezydenta.

Kiedy mógł zadać pytania innym kontrkandydatom, on skierował swe pytanie do Macieja Maciaka o treści: "Kim Pan jest?". On sam był bardzo zdziwiony pytaniem kolegi po fachu, ale wykorzystał swój czas, by go zgrilować. Poniżej znajduje się tematyczne wideo. Nagranie pochodzi z YouTuba serwisu Onet.pl.

W mowach końcowych politycy mówili głównie, aby głosować sercem w pierwszej turze, a w drugiej z rozsądkiem, albo wybierając mniejsze zło. Z kolei Krzysztof Stanowski wprost stwierdził, aby nie głosować na niego:

Oddajcie jak najbardziej świadomy głos, byle nie na mnie.

Ostatecznie głosy internautów i widzów są jednoznaczne: to Szymon Hołownia stał się zwycięzcą debaty prezydenckiej TVP, TVN i Polsatu. Zaprezentował się najlepiej i celnie punktował kontrkandydatów. Zachował spokój przez cały czas i odpowiadał rzeczowo na pytania.

Oprócz tego zgromadziliśmy mnóstwo tematycznych memów.

Cyrk na debacie: pogrążony Karol z wtopami, grilowany przez Szymka, Krzysiu showman i niespodziewany król rozmowy
Źródło: Instagram.com/michałmarszał
Reklama
Reklama